Przejdź do treści

Toyota Mirai – innowacyjny samochód na wodór

W salonach Toyoty znaleźć można już wodorowy model Mirai, który jest absolutną nowością w ofercie azjatyckiego producenta. Co więcej, w kraju pojawia się coraz więcej stacji do tankowania wodoru. Sprawdź, jak działa napęd w Toyocie Mirai i jakie zalety ma takie rozwiązanie.

Toyota Mirai – szybkie ładowanie i ekologiczne rozwiązanie

W porównaniu z innymi pojazdami elektrycznymi wodorowa Toyota Mirai charakteryzuje się szybkim ładowaniem. Hybrydy i elektryki potrzebują nawet kilkudziesięciu minut do pełnego naładowania. Natomiast wodorowa Toyota Mirai posiada ogniwa, które do naładowania potrzebują dosłownie kilku minut. Co więcej, jedynym produktem spalania w przypadku poruszania się samochodem wodorowym jest woda. Energia elektryczna potrzebna do wprawienia auta w ruch powstaje na skutek spalania tlenu z wodorem w ogniwie paliwowym. W ten sposób do atmosfery nie są emitowane żadne toksyczne substancje.

Technologia wodorowa rozwijana przez dekady

Toyota pracuje nad wprowadzeniem technologii wodorowej w swoich samochodach już od początku lat 90. W 1992 roku zaprezentowano pierwszy prototyp wodorowego auta zbudowanego na nadwoziu RAV4. W kolejnych latach azjatycki producent pokazywał alternatywne napędy, a od 1997 roku hybrydowy Prius wszedł do produkcji seryjnej. Do 2001 roku powstawały kolejne wodorowe prototypy, a także rozpoczęto pracę nad autobusem napędzanym wodorem. Rok później Toyota otrzymała licencję na sprzedaż tego typu pojazdów. Następnie zaprezentowano model koncepcyjny, a od 2014 roku rozpoczęła się sprzedaż prawdziwie wodorowego Miraia w Japonii. Co więcej, druga generacja wodorowego samochodu zapewnia elektryczną bezemisyjność oraz oczyszcza powietrze w trakcie jazdy!

Jak Toyota Mirai oczyszcza powietrze?

Nowy Mirai to pierwszy samochód, który nie dość, że jest bezemisyjny, to jeszcze oczyszcza powietrze w trakcie jazdy. Jak to możliwe? Samochód wyposażony jest w filtry chemiczne, które oczyszczają powietrze ze szkodliwych substancji emitowanych przez innych uczestników ruchu drogowego. Dodatkowo filtr katalityczny wychwytuje mikroskopijne cząsteczki, takie jak dwutlenek siarki, tlenki azotu i cząstki stałe. W efekcie Toyota Mirai może usuwać nawet do 100% zanieczyszczeń o średnicy do 2,5 mikronów.

Jak działa napęd wodorowy Toyoty Mirai?

Ogniwa paliwowe, na których opiera się działanie wodorowej Toyoty, są generatorem prądu. Wytwarzany on jest w wyniku reakcji spalania wodoru i tlenu. Cały proces jest oparty o zasadę odwróconej elektrolizy wody. Ogniwa paliwowe składają się z anody, czyli elektrody ujemnej, katody, czyli elektrody dodatniej oraz membrany polimerowej. W czasie dostarczania wodoru do ogniw oddzielają się elektrony po stronie anod, dzięki czemu powstają jony wodoru. Po połączeniu się z tlenem tworzą cząsteczki wody, a ich ruch generuje energię elektryczną napędzającą silnik.

Toyota Mirai wykorzystuje ogniwa paliwowe II generacji

To udoskonalona jednostka napędzająca, która charakteryzuje się wyższą wytrzymałością, efektywnością i elastycznością. W efekcie nowa Toyota napędzana wodorem ma moc 182 KM, a pierwszą setkę osiąga w niecałe 9 sekund. Do tego wyróżnia się zasięgiem do 650 kilometrów, dzięki czemu jest pojazdem idealnym zarówno do jazdy miejskiej, jak i do podróżowania.

Czy technologia wodorowa jest bezpieczna?

Wszyscy jesteśmy świadomi, że wodór jest substancją łatwopalną. Wiele osób uważa więc, że jest to materiał niebezpieczny do napędzania samochodów. Nic bardziej mylnego! Olej napędowy, LPG, CNG czy benzyna również są łatwopalne, a co ciekawe, wodór jest od nich znacznie bezpieczniejszy! Przede wszystkim jego temperatura samozapłonu jest znacznie wyższa (575 stopni Celsjusza) w porównaniu do benzyny (500 stopni Celsjusza) i oleju napędowego (345 stopni Celsjusza). Dodatkowo konstrukcja Toyoty Mirai jest wzmocniona tak, aby chronić zbiorniki na wodór. Sama kabina pasażerska jest oddzielona, dzięki czemu w przypadku mało prawdopodobnego zapłonu, wodór ulotni się do atmosfery specjalnymi ścieżkami. Do tego zbiorniki na wodór są w stanie wytrzymać ponad dwukrotnie wyższe ciśnienie niż wynosi ciśnienie wodoru przy maksymalnym napełnieniu.